Jesienne ciasto na wietrze - Autumn Comfort Village Candle

Jesień rozgościła się u nas na dobre. Zdecydowanie można powiedzieć, że jest jedną z piękniejszych jesieni ostatnich lat. Dla mnie im więcej słońca jesienią, tym lepiej. Uwielbiam jesienne barwy, uwielbiam otulić się szalikiem, posiedzieć wśród drzew skąpanych w złocie. Dzisiejszy zapach obrazuje to wszystko. Zapraszam na recenzję Autumn Comfort od Village Candle.



Zapach

Gdzie nie pokażę zdjęcia z tą świeczką, tam dostaję pytania - jak ona pachnie? Wyobraźcie sobie słoneczne, jesienne, ale już lekko chłodne popołudnie. Odziani w kolorowy sweter i ocieplaną kamizelkę grabicie bukiet złotych liści pod domkiem na drzewie, a Wasza mama/babcia/żona (niepotrzebne skreślić) wystawia za kuchenne okno aromatyczne dyniowe ciasto do wystygnięcia. Podmuchy jesiennego wiatru rozprzestrzeniają ów aromat po całym ogrodzie, tworząc prawdziwie sielską mieszankę - niczym rodem z amerykańskich filmów. Tak właśnie pachnie Autumn Comfort.



Mamy tu dynię, gałkę muszkatołową, drzewo sandałowe oraz klon. Wszystko razem tworzy bardzo słodko-wytrawny miks, który wielu osobom przypadnie do gustu. Mamy tu słodką dynię wymieszaną z syropem klonowym, a wszystko podbite nutami drzewnymi i na dokładkę oprószone szczyptą przypraw. Brzmi pysznie, prawda? 


Gdzieś to już wąchałem?

Autumn Comfort to póki co jedyny taki zapach, dotychczas nie znalazłem jeszcze jego odpowiednika., do którego mógłbym się w jakikolwiek sposób odnieść.



A co z mocą?

Zapach jest bardzo mocny, dla mnie wręcz idealny do spędzania jesiennego popołudnia w bujanym fotelu na ganku domu (o ile takowy się posiada). Nazwa to strzał w dziesiątkę, gdyż oddaje wszystko co najbardziej "przytulne i komfortowe" w jesieni. Świetnie sprawdzi się także na zewnątrz, gdyż "daje kopa" i to solidnego.


 Blog Wart(y) Świeczki rekomenduje?
  
Dla wielbicieli cięższych, jesiennych kompozycji, dyń, zapachów zahaczających o jedzeniowe - oczywiście.  Jeśli zaś nie lubujecie się w takich klimatach - odpuśćcie albo wybierzcie mniejszy format, na przykład sampler dla wypróbowania.Jako "dyniowiec" z ręką na sercu polecam, sam wypaliłem już prawie pół słoika!

Macie ten zapach? Znacie, polecacie, lubicie? Dajcie znać!


Za Autumn Comfort dziękuję firmie Aromanti.

8 komentarzy:

  1. Coś dla mnie? :/ Przynajmniej nie ma cynamonu :D Ale etykieta mega mi się spodobała- mega klimatyczna i jakoś kojarzy mi się z Tobą :p A to wszystko przez te mistrzowskie zdjęcia !! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że by Ci przypasował :D A etykieta bardzo "me gusta" :D

      Usuń
  2. Tego zapachu nie znam, ale na jesień mógłby mi się spodobać :) piękna etykieta i zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Fakt, Village ma cudowne etykiety, a zapach na jesień super :)

      Usuń
  3. O matko! Twoja recenzja mnie zupełnie w sobie rozkochała! Cudowny opis. W ciągu jednej minuty zapragnęłam tej świecy tak gorąco jak żadnej innej w ostatnim czasie. :D I teraz będzie za mną chodzić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, miło mi :D Świeca warta zakupu, to fakt. Jest jeszcze jeden zapach podobny do tego, ale... no właśnie :) O tym we wrześniowym Dzienniku. Trzymam kciuki za udany zakup :D

      Usuń
  4. kusi mnie od dawna! :) szczegolnie wyglądem, a teraz jeszcze bardziej

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Pisząc komentarz na moim Blogu zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych. To samo tyczy się obserwowania Bloga. Wszystkie Twoje dane są bezpieczne i używane jedynie w celu publikacji komentarza - w każdej chwili możesz mieć do nich wgląd - możesz też wnieść o skasowanie swojego komentarza lub jego zmianę.