Kic, kic, kic w białą czekoladę! White Chocolate Bunnies od Yankee Candle recenzja.

Podobno marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia. Świeca, którą dzisiaj biorę na tapetę, to zapach, który premierę miał w roku 2014, czyli na moim etapie "jak można wydać stówkę na świecę, to niedorzeczne!". Kiedy jednak już maksymalnie wkręciłem się w świeczki, świeca stała się moim must-have na okres wielkanocny. Kiedy więc dostałem od Grupy Zachodniej propozycję - króliczki czy cukierki, nie zdziwi Was pewnie, że wybrałem pierwszy wariant odpowiedzi. Piękna naklejka, obiecujący zapach - mowa o White Chocolate Bunnies.


White Chocolate Bunnies przykicały do nas ponownie w tym roku jako wielkanocna limitka. I choć recenzja nie będzie bardzo obszerna, ponieważ nie jest to zapach wybitnie złożony, postaram się jednak co nieco o niej opowiedzieć. Przede wszystkim, obietnica świeczki pachnącej białą czekoladą została całkowicie spełniona. Zarówno w paleniu, jak i na sucho Króliczki pachną jak biała Milka. Słodko, kremowo z charakterystyczną dla białej czekolady "ostrością" (mam nadzieję, że wiecie o czym mówię). Ma może w sobie coś podobnego do Kucyków, jednak tutaj zdecydowanie króluje biała czekolada.. Wanilia również przewija się w tle, bo to raczej oczywiste, ale więcej nut nie jestem w stanie wyodrębnić. Ale czego się spodziewać, "Króliczki z białej czekolady" nie będą przecież pachniały jak smoothie truskawkowe!


Bardzo słodki zapach, dla lubujących się w łakociach, a będących na diecie. Nie przytłacza chociaż jest wyraźnie wyczuwalny. Nie wiem czy można by o nim zaśpiewać "już tylko killer", ale zdecydowanie jest całkiem mocny.
Mimo, że nastąpiło tu "przeładowanie słodyczy" nie czuć tego wcale i Króliczki nie przyprawiają ani o ból głowy ani o mdłości. Wręcz przeciwnie, podobnie jak z Cream Colored Ponies, chce się ich więcej i więcej!

Bardzo dziękuję Grupie Zachodniej, właścicielowi sklepów Decoaroma i sklepu internetowego YankeeHome za możliwość testowania tej świecy.

A do Was przykicały już białe króliczki? Dajcie znać!

6 komentarzy:

  1. Uwielbiam białą czekoladę, więc muszę dorwać króliczki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Bo odkicają i będzie problem! :D Powodzenia w "dorywaniu"! ;)

      Usuń
  2. o ja! biała milka moja ulubiona :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Biała czekolada jest moim faworytem wśród czekolad. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Pisząc komentarz na moim Blogu zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych. To samo tyczy się obserwowania Bloga. Wszystkie Twoje dane są bezpieczne i używane jedynie w celu publikacji komentarza - w każdej chwili możesz mieć do nich wgląd - możesz też wnieść o skasowanie swojego komentarza lub jego zmianę.